czwartek, 24 marca 2016

THE NIGHT MANAGER - Nocny Recepcjonista - miniserial



The night manager czyli Nocny recepcjonista to serial, a właściwie miniserial, który ostatnio miałam okazję zobaczyć. Całe szczęście, że w moje łapki wpadły od razu wszystkie odcinki, a nie jest ich dużo bo tylko 6, za co chwała producentom, bo chyba nie mogłabym wytrzymać czekając na kolejne części.



The Night Manager czyli Nocny recepcjonista opowiada historię Jonathan Pine’a (Tom Hiddleston), byłego żołnierza brytyjskich służb specjalnych, który pracuje jako nocny recepcjonista w luksusowym hotelu. Pine poznaje kobietę imieniem Sophie, która daje mu informację o znanym handlarzu bronią z czarnego rynku – Richardzie Onslowie Roperze (Hugh Laurie), aby przekazał on je brytyjskim władzom. Ta zdrada Ropera doprowadza do śmierci Sophie, a to motywuje Pine’a do zostania szpiegiem wywiadu – ma dokonać infiltracji organizacji Ropera i jednocześnie chce pomścić śmierć Sophie.


Po obejrzeniu całego serialu mogę jednoznacznie stwierdzić, że wszystko w tym serialu przemawia za jego wyśmienitą jakością , począwszy od obsady, poprzez lokalizacje w których był kręcony i sposób w jaki to zrobiono, poprzez idealną czołówkę w stylu bondowskim.


Jeśli lubicie filmy szpiegowskie i sensacyjne z małym wątkiem miłosnym, to ten serial jest dla was.
Mam tylko nadzieję, że producenci nie wpadną na pomysł nakręcenia tak zwanego drugiego sezonu. Według mnie nie ma takiej potrzeby, gdyż serial stanowi zamkniętą całość i niech taki pozostanie.
Polecam, polecam, polecam. 


sobota, 19 marca 2016

ROYAL CANIN KITTEN INSTINCTIVE - kampania TestMeToo

Tym razem zostałam wybrana, a właściwie to moje koty zostały wybrane do testowania czegoś smakowitego i przeznaczonego wyłącznie dla moich małych czworonożnych przyjaciół. TestMeToo przygotowało kampanię przeznaczoną dla kociąt, której bohaterem była mokra karma Royal Canin Kitten Instinctive dedykowana kociakom do 12 miesiąca życia, ale odpowiednia również dla kotek w ciąży.

Paczka zawierała dwa pudełka z karmą mokrą Royal Canin Kitten Instinctive, a w każdym z nich znajdowało się po 6 saszetek. Każda saszetka Royal Canin Kitten Instictive wypełniona była niewielkimi, miękkimi kawałkami mięska w sosie.

A teraz nieco informacji na temat składu i wartości odżywczych Royal Canin Kitten Instinctive ze strony royalcanin.pl

Zgodnie z założeniami producenta Royal Canin Kitten Instictive ma sprzyjać rozwojowi naturalnych mechanizmów obronnych organizmu kocięcia, dzięki zawartemu w karmie kompleksowi opatentowanych współdziałających przeciwutleniaczy (wit. E, C, luteina, tauryna) oraz dodatkowi prebiotyków zwiększających poziom przeciwciał w siarze


Podsumowanie
Ja mogę wyrazić opinię bazując wyłącznie na zmysłach węchu i wzroku. Co do opakowania, to saszetki okazały się bardzo poręczne. Po otwarciu z wnętrza wydobywa się ładny zapach. Sama karma wygląda bardzo dobrze, kawałki mięsa mają odpowiednią dla kociaków wielkość. Może troszkę za mało w nich sosu/galaretki.

Kociaki były zachwycone. Nie miały problemu z zainteresowaniem się nową karmą, co świadczy o tym, że zapach i smak karmy Royal Canin Kitten Instinctive  okazał się dla nich atrakcyjny. Po paru dniach mogę z zadowoleniem stwierdzić, że koty chętnie pałaszują Royal Canin Kitten Instinctive, są zadowolone i pełne energii.



Patrząc na zadowolenie moich kociaków  z pełnym przekonaniem przyznaję znak jakości karmie Royal Canin Kitten Instinctive
Na koniec jak zawsze zachęcam do odwiedzenia strony Royal Canin -> http://royalcanin.pl
Znajdziecie tam wiele informacji o karmach i nie tylko dla swoich czworonożnych przyjaciół – zarówno kotów, jak i psów.