niedziela, 25 marca 2018

SHISEIDO BENEFIANCE CONCENTRATED ANTI-WRINKLE CREAM - MOC UKRYTA W MAŁYM SŁOICZKU

Wychwalany pod niebiosa. Określany jednym z lepszych kremów pod oczy. Shiseido Benefiance Concentrated Anti-Wrinkle Crem czyli skoncentrowany krem przeciwzmarszczkowy pod oczy trafił do mnie, kiedy szukałam czegoś treściwego, co odżywi i doda energii skórze wokół moich oczu, i świetnie się w tym celu sprawdził. Guru piękna uważają, że utrzymanie młodości nie jest magią, a pożądane efekty mogą pojawić się po tygodniu, albo miesiącu, ale zawsze lepiej szukać długoterminowych rozwiązań. Ta idea przyświecała mi, kiedy sięgałam po krem pod oczy Shiseido Benefiance, wierząc, że oprócz potrzebnego nawilżenia, zadba o tę newralgiczną część mojej twarzy, która najszybciej zaczyna się starzeć.


Krem pod oczy Shiseido Benefiance w oficjalnym opisie jawi się jako bogaty krem pod oczy o działaniu przeciwstarzeniowym, który chroni delikatną skórę wokół oczu nawet w wyjątkowo niekorzystnym, suchym środowisku. W widoczny sposób zmniejsza widoczność zmarszczek i cienkich linii, zapewniając gładkość i promienny wygląd. Wzbogacony o ekstrakt z chlorelli (glon z gromady zielenic), zapobiega rozpadowi elastyny w skórze właściwej i przeciwdziała powstawaniu zmarszczek w przyszłości. Silnie i dogłębnie nawilża oraz wzmacnia strukturę kolagenu. Krem zamknięty jest w szklanym opakowaniu ze złotą, plastikową nakrętką i dołączoną szpatułką. Jego aplikacja powinna odbywać się zarówno rano, jak i wieczorem jako ostatni z etapów pielęgnacji.  


Shiseido Benefiance Eye Cream ma bardzo treściwą, gęstą i bogatą konsystecję, a to sprawia, że fanstastycznie odżywia. Przyjemny, delikatny zapach tylko uprzyjemnia jego stosowanie. Po aplikacji nie wchłania się całkowicie i pozostawia na powierzchni skóry delikatny film. Właśnie z tego powodu zdecydowałam się stosować go wyłącznie na noc. Niestety rano, kiedy pędem szykuję się do pracy nie mam zbyt wiele czasu, aby móc pozwolić sobie na odczekanie, aby krem pod oczy wchłonął się całkowicie i muszę tutaj decydować się na produkty, które będą dla mnie najlepszą opcją. Poza tą małą niedogodnością krem pod oczy Shiseido Benefiance spisuje się rewelacyjnie. Po kilku miesiącach jego stosowania wyraźnie zauważam efekty. Okolica pod oczami jest doskonale nawilżona i gładsza. Mogę zdecydowanie stwierdzić, że głębsze zmarszczki mimiczne uległy nieznacznemu spłyceniu, a skóra stała się bardziej napięta. Zauważyłam też zmniejszenie cieni pod oczami i co w moim przypadku bardzo istotne rewelacyjnie minimalizuje on wszelkie opuchnięcia do których mam tendencje. Nie mam żadnych problemów z podrażnieniem skóry, czy też jej przesuszeniem. I co najważniejsze krem jest rewelacyjnie wydajny. Już niewielka jego ilość wystarczy, aby w wystarczający sposób rozprowadzić opuszkiem palca krem w okolicach oka. 


Shiseido Benefiance Concentrated Anti-Wrinkle Eye Cream to mój zdecydowany ulubieniec końca 2017 i pierwszych miesięcy 2018 roku. Świetne właściwości pielęgnacyjne połączone z działaniem zapobiegającym powstawaniu zmarszczek to kombinacja, która jest idealnym rozwiązaniem dla mnie i bardzo żałuję, że wcześniej się na niego nie zdecydowałam. Szczerze polecam i to nie tylko paniom z widocznymi oznakami starzenia, ale również tym, które szukają długoterminowych rozwiązań i wolą zapobiegać.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz