piątek, 24 czerwca 2016

MOJE WAKACYJNE "MUST HAVE" czyli Cukrowa Pianka Peelingująca Owocowy Koktajl od Organique

Wakacje tuż za pasem i każda z nas ma swoje ulubione kosmetyki, które kupuje typowo na wyjazd. Przynajmniej ja tak mam. Jednym z takich kosmetyków jest Cukrowa Pianka Peelingująca do Ciała Owocowy Koktajl - Sugar Whip Peeling Fruit Coctail - marki Organique, której już od jakiegoś czasu jestem wierna podczas wakacyjnych wojaży.


Peeling, a właściwie pianka peelingująca umieszczona jest w plastikowym opakowaniu (duży plus, kiedy muszę dbać o wagę bagażu) z aluminiową zakrętką na której wytłoczona jest nazwa producenta. Występuje w dwóch pojemnościach 100 ml (cena 24,90 zł) i 200 ml (cena 34,90 zł). Ja wybieram zawsze 100 ml, bo taka wielkość w zupełności wystarcza mi podczas wyjazdu.


Opis producenta:
Łagodna, pachnąca soczystymi owocami pianka do mycia ciała. Cukier delikatnie oczyszcza, peelinguje i wygładza, a gliceryna roślinna zmiękcza i nawilża skórę. Lekka, puszysta formuła i apetyczne aromaty działają na zmysły, oraz uprzyjemniają kąpiel, zarówno w wannie, jak i pod prysznicem.


Skład: Sucrose, aqua, glycerin, sodium cocoyl isethionate, sorbotol, disodium lauryl, sulfosuccinate, parfum, sodium chloride, phenoxythanol, tetrasodium edta, ci 16255, limonene, linalool.
Dodatkowo cukrowa pianka Organique nie zawiera:


Pianka peelingująca ma pastelowo różowy kolor i wydaje się być dość zwarta. Nabiera się ją jednak bardzo wygodnie i tak samo też rozprowadza. Dodatkowym bonusem jest jej przepiękny zapach, który w opakowaniu wydaje się bardzo intensywny, ale podczas nakładania nieco blednie.


Sposób użycia: niewielką ilość pianki nanieść na skórę, przemalować na sucho kolistymi ruchami, następnie dodać odrobinę wody w celu uzyskania piany. Spłukać ciepłą wodą.
Ja wykonuję go jednak od razu na mokro, gdyż podczas wakacji zależy mi na bardziej delikatnym peelingu.

Podsumowanie
Na pewno wiele z Was już spotkało się z tym produktem, bo nie jest to żadna nowość. Jak już wcześniej wspomniałam jest to moje wakacyjne "must have", które zawsze zabieram, jako produkt sprawdzony i taki, z którym wiem, że nie będę miała żadnych problemów. Podczas urlopu jestem zwolenniczką delikatnego złuszczania martwego naskórka, a właśnie ten produkt mi to zapewnia. Doskonale przygotowuje skórę do jej nawilżania, a wręcz sam czyni to w bardzo delikatny sposób. Skóra jest świetnie wygładzona, nieprzesuszona  i gotowa do dalszej pielęgnacji. Oczywiście, jeżeli ktoś jest zwolennikiem bardziej agresywnego peelingu to może wykonać go za pomocą tego produktu, ale na sucho. Nie oczekujcie jednak, że będzie to wyjątkowo intensywne działanie. Jak już wspomniałam, podczas wakacji idealny dla mnie peeling powinien delikatnie usunąć martwe komórki naskórka i dzięki temu odsłonić świeżą i bardziej naturalną opaleniznę, która tkwi w głębszych warstwach skóry oraz oczywiście przygotować ją do nawilżania, tak ważnego po kąpielach słonecznych. Takich właśnie produktem jak na razie jest dla mnie Pianka Peelingująca do Ciała Owocowy Koktajl od Organique, którą z całego serca polecam.

A Wy macie jakiś swoich wakacyjnych ulubieńców? A może polecicie mi jakiś inny peeling?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz