Biedronka również organizuje akcje testerskie, w których to wybrane osoby mają możliwość wypowiedzenia się na temat produktów potencjalnie mogących znaleźć się na półkach tegoż sklepu.
Ostatnio taka akcja dotyczyła batonów orzechowych. Ja niestety się do niej nie dostałam, ale udało się to mojemu mężowi i to dzięki niemu miałam okazję pośrednio uczestniczyć w tejże akcji.
Paczuszka, która do nas dotarła była niewielka. Wewnątrz czerwonego pudełka znajdowały się cztery batony, a zadanie polegało na zapoznaniu się z produktem, dokonaniu oceny składu, zapachu i smaku, wyborze ulubionego i rzetelnym wypełnieniu podsumowującej ankiety.
- Baton z orzechami i rodzynkami
- Baton z migdałami i białą czekoladą
- Baton z orzechami i mleczną czekoladą
- Baton orzechami i karmelową czekoladą.
Batoniki, bo ich waga to 25 g, zapakowane były w przezroczyste opakowanie dzięki czemu z łatwością można było zapoznać się ich zawartością. Na pierwszy rzut oka można by sądzić, że są one lekkie i dietetyczne, ale przy bliższym zaznajomieniu się z etykietą okazuje się, że maleństwa te zapewnią nam około 130 kcal. Kaloryczność tych batonów może wskazywać na to, że mają one zaspokoić nasz głód na dłuższą chwilę i dostarczyć odpowiedniej dawki energii.
Podsumowanie:
Ogólnie walory smakowe batonów oceniam jako pozytywne. Najbardziej smakował nam Baton z orzechami i czekoladą karmelową. Nie są to przekąski po które sięgałabym każdego dnia, ale w awaryjnych sytuacjach mogą okazać się bardzo pomocne. Dużym plusem jest ich wielkość, która pozwala schować batonik do torebki, czy też nawet kieszeni, ale tego ostatniego raczej bym nie polecała, gdyż batony te niezbyt lubią wysoką temperaturę. Jeśli lubicie słodkie batony z dodatkami, to te są dla was odpowiednie. Ciekawe, czy doczekamy się ich w asortymencie Biedronki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz